Ostrożnie z tą nauką
Ostrożnie z tą nauką
Doktor Steve Phinney poświęcił się badaniom odżywiania i właściwościom fizjologicznej ketozy dlatego nieraz wystąpi na tych stronach jako autorytet w sprawach diety. Obecnie jest zasłużonym profesorem który, zanim wybrał się na uniwersytet MIT studiować biochemię żywienia, ukończył studia medyczne na uniwersytecie w Stanford. Tam jednym z jego wykładowców był Arthur Kornberg, który za odkrycie polimerazy I DNA otrzymał nagrodę Nobla w 1959 roku. Według Phinneya ów noblista na pierwszych zajęciach zwykł zwracać się do swoich studentów mniej więcej tak:
„Nauczymy was tego, co lekarze powinni wiedzieć o biochemii, ale muszę was ostrzec, że z naszego 30-letniego doświadczenia wynika, że co około 10 lat odrzucamy jakąś ćwierć obecnej wiedzy, gdyż okazuje się ona błędna”.
Nauka jest procesem poznawczym pełnym nieprzemyślanych prób i nieuniknionych omyłek. Coś, co dziś wydaje nam się „oczywistą oczywistością”, jutro może okazać się błędne. Dobrym przykładem obrazującym problem jest pewne badanie przeprowadzone w 1986 roku. Artykuł dowodził, że jest korelacja między kawą a różnymi typami raka m.in.: jelita grubego, prostaty, żołądka czy płuc. Z czasem oczywiście okazało się, że badani do kawy wypalali „papieroska”, ale zanim wyjaśniono sprawę, meta-analizą z 2016 roku, to rewelacja o rakotwórczej kawie obiegła świat.
Jednym z problemów współczesnych publikacji naukowych jest tzw. publication bias – stronniczość publikacyjna. W pogoni za poczytalnością do dzienników naukowych wybiera się przede wszystkim prace, które dowodzą przełomowego leczenia czy pozytywnych właściwości substancji. Z kolei pozostałe, choć jak najbardziej poprawne, ale nie wskazujące na korzystny wpływ danego leku czy produktu, giną bez rozgłosu gdzieś w szufladach badaczy. Należy podkreślić, że jest to tylko jeden z kilku poważnych problemów tyczących się doniesień ze świata nauki.
W związku z powyższym jednoznaczna odpowiedź co do konkretnej diety czy suplementu jest często zwyczajnie niemożliwa. Autor prosi także czytelnika o zachowanie pewnej dozy sceptycyzmu do zdobywanej tu czy gdziekolwiek indziej wiedzy i o szczyptę pokory w naszych naukowych przekonaniach.