Nieznana strona kurkumy

Nieznana strona kurkumy

Artykuł ten został zainspirowany wypowiedzią z 2020 roku doktora Kena Landow, dermatologa z Las Vegas, którą można znaleźć na jego YouTube’owym kanale (link). Jest on dość sceptycznie nastawiony do wielu leków i suplementów. W obecnym świecie naukowym żywiącym się pozytywnymi lub wręcz „przełomowymi” odkryciami, taki głos jest jak najbardziej potrzebny.

Choć przychylam się co do ogólnego przesłania, to przeglądając badania, na które powołuje się doktor Landow, nie mogę nie wspomnieć, że on także przy wypowiadaniu ogólnych stwierdzeń powoływał się na wyniki z prób przeprowadzonych na zwierzętach bądź to na indywidualne przypadki, co nie jest najsilniejszym dowodem badawczym. 

Poniższy artykuł, pomimo że traktuje o kurkumie należy odnieść do szerszego problemu rynku suplementów, ale także i farmaceutyków.

Informacje ogólne

Kurkuma znana w języku angielskim jako tumeric to bylina uprawiana na szeroką skalę głównie w azjatyckiej strefie tropikalnej. Znana od wieków jako przyprawa uznana jest także za wyjątkowo użyteczną w tradycyjnej medycynie indyjskiej – Ajuweda.  Nie powinna ona być jednak kojarzona z japońskim tumerykiem zwany białym, rośliną o zupełnie innym składzie i właściwościach.

Jej substancjami aktywnymi, zaliczanymi do polifenoli, są kurkuminoidy stanowiące około 1-6% przyprawy [1]. Oprócz tego w jej skład wchodzą składniki, które trudno podejrzewać o farmakologiczne właściwości (Rys.1).   

Rysunek 1. Procentowy udział składników w kurkumie
Źródło: Lasota 2020 “Czy kurkuma może korzystnie wpłynąć na chorobę Parkinsona?”

Zastosowanie

Kurkuma, mimo że znana od wieków obecnie przeżywa renesans, będąc jednym z prężniej rozwijających się suplementów diety. Jej wartość na rynku światowym w 2027 ma wzrosnąć do 5.65 miliarda dolarów (tabela 1). Zaś w 2016 wynosiła ona 3.16 miliarda dolarów, czyli wartość porównywalną z PKB Litwy w 2020 (3.57 mld euro). Popularność produktu przekłada się na jego wiele form aplikacji, tak więc kurkuma dostępna jest m.in. jako: kapsułki, tabletki, herbata, ekstrakty czy proszki stosowane w enemie. Za przyczyną takiej różnorodności produktów stoją dziesiątki zastosowań, potwierdzonych tysiącami badań naukowych. Na długiej liście potencjalnych dobroczynnych skutków znajduje się: korzystny wpływ na problemy z pamięcią wywołane chorobą Alzheimera, leczenie astmy, alergii, chorób wątroby i układu pokarmowego tj. zespołu drażliwego jelita, choroby Leśniowskiego-Crohna czy wrzodziejącego zapalenia jelita grubego. Ponadto kurkuma przyspiesza gojenie się ran i skręceń, jest pomocna przy ukąszeniach owadów, oparzeniach, ospie wietrznej, zapaleniu zatok przynosowych, zaburzeniach pracy serca, kamieniach nerkowych oraz obniża poziom cholesterolu [2].

Tabela 1. Wartość rynku kurkumy na świecie wyrażona w miliardach dolarów
Źródło: www.statista.com

Robi wrażenie, nieprawdaż? Ale to nie wszystko, bowiem jej właściwości przeciwzapalne pomagają leczyć chorobę zwyrodnieniową stawów czy zapalenia pęcherzyka żółciowego. Nie należy także zapominać o jej wkładzie nie tylko w zapobieganie, ale także w leczenie raka! Mamy tu do wyboru: raka prostaty, raka piersi, raka wątroby, białaczkę a także różne odmiany raka jelit. Jest także równie pomocna w leczeniu lęków, depresji, chroni przed otłuszczeniem się wątroby, pomaga zwalczyć zapalenie wewnątrz ust czy oka, obniżyć prawdopodobieństwo wystąpienia zaćmy, wzmocnić erekcję, wyhamować łysienie, a jeżeli wychylimy kilka kieliszków za dużo to nad ranem kurkuma zniweluje skutki upojenia alkoholowego. Innymi słowy, wybierając kurkumę „będziesz Pan miał co tylko będziesz chciał”.

Oczywiście już po tak tendencyjnie skonstruowanej liście czytelnik domyślił się, że to wszystko to najpewniej humbug, ale proszę czytać dalej, bo będzie jeszcze ciekawiej.

Bezpieczeństwo

Zacząć musimy od kilku słów wyjaśnienia co do badań nad właściwościami kurkumy. Należy ona bowiem do związków określanych w literaturze anglojęzycznej akronimem PAINS (Pan-Assay Interference Compounds). Znaczy to, że jest to związek, który zakłóca odczyty ogromnej ilości testów laboratoryjnych nie wchodząc jednocześnie w interakcje z konkretną substancją.

Zatem skoro mamy te wszystkie opaczne wyniki to należy zadać pytanie czy kurkuma i zawarte w niej kurkuminoidy są w ogóle bezpieczne? Tym bardziej, że powszechnie używa się jej jako barwnika oznaczonego E100, gdyż nadaje on produktom piękny żółty kolor. Na szczęście panuje powszechna zgoda co do tego, że dzienna dawka 1.5 g kurkumy-przyprawy, czyli około 150 mg kurkuminoidów – substancji aktywnych nie przedstawia żadnego zagrożenia dla zdrowia człowieka [3]. Ponadto w badaniach klinicznych skonkludowano, że nawet 12g dziennie przez 3 miesiące nie powinno mieć żadnych poważnych implikacji dla zdrowia [4].

Skutki uboczne i interakcje z lekami

Jeżeli już dojdzie do wystąpienia skutków ubocznych to najczęściej są to: nudności, rozstrój żołądka czy biegunka. Należy jednak pamiętać, że u pewnych osób możliwa jest reakcja alergiczna. Zaś co do skutków ubocznych związanych z długą i regularną konsumpcją to najważniejszym jest wiązanie się kurkumy ze  związkami żelaza, utrudniając tym samym jego wchłanianie z trzewi, co może przyczynić się do wystąpienia anemii.

Istnieją także przesłanki sugerujące, że kurkuma zmniejsza skuteczność pewnych chemioterapii, gdzie stosuje się cytoksan [5] czy doksorubicynę [6]. Może ona także wchodzić w interakcje z Taxol’em®, innym lekiem onkologicznym, zwiększając jego toksyczność i podnosząc ryzyko uszkodzenia wątroby [7]. Domniemywa się, że kurkuma może zmniejszyć działanie takrolimus, leku zapobiegającego odrzuceniom przeszczepu [6].

Największy problem kurkumy

Chyba najważniejszym argumentem przemawiającym przeciw właściwościom kurkumy jest jej niezwykle niska wchłanialność i szybka biodegradacja, jeśli już przedostanie się z trzewi do krwioobiegu. Właściwości te składają się na akronim ADMET, o którym pisałem w poprzednim artykule (link), nie pozostawiają na kurkumie suchej nitki. Teoretycznie mogą one ulec poprawie, gdy przyprawa konsumowana jest z tłuszczem i czarnym pieprzem a dokładniej ze związkiem w nim się znajdującym zwanym piperyną [8]. Tak przynajmniej dowodzą badania sponsorowane przez firmę z rynku przypraw. Są też prowadzone badania nad nanocząsteczkami, które mają przełamać problem absorpcji i wyzwolić jej potencjał, ale jest to raczej pieśń przyszłości [10].

Trzy historie

Na zakończenie trzy historie, które pokażą jak łatwo w tysiącach publikacji przeoczyć te nieliczne sceptyczne doniesienia.

Alternatywne leczenie

W San Diego w 2017 naturopata, Gave Lethal, chcąc pomóc swojej 30-letniej pacjentce wyleczyć się z łuszczycy, podał jej kurkumę dożylnie [9]. Jest to nierzadko stosowany zabieg, który kosztuje około 200-400$ za godzinę wlewu a pan Lethal był poważanym od wielu lat naturopatą i zapewne działał w najlepszej wierze, ale tym razem konsekwencje były tragiczne. Po kroplówce zaczęły się problemy z oddychaniem na tyle poważne, że kobieta trafiła do szpitala, gdzie po 6 dniach walki o życie zmarła. Za przyczynę śmierci uznano niewydolność sercowo oddechową wywołaną zastrzykiem z kurkumy.

Co prawda był to jeden przypadek na Bóg wie ile, bo raczej nikt nie prowadzi ewidencji tych zabiegów, ale na tym przykładzie wiemy, że nie jest to interwencja bez ryzyka.

Standardy

W 2018 roku pojawił się artykuł w NUTRA ingredients-usa.com (link do artykułu) na podstawie pracy naukowej z tego samego roku traktującego o jakości i składzie ogólnie sprzedawanych produktów z kurkumy.

Wyselekcjonowano 87 suplementów, które poddano badaniom.  Wyniki potwierdziły, że zawierały one ekstrakty z kurkumy w wartości zbliżonej do deklarowanej, ale jeżeli zajrzymy nieco głębiej to pojawią się pewne nieścisłości. Z trzech podstawowych składników aktywnych zwanych kurkuminoidami (kurkuminy, demetoksykurkuminy i bisdemotoksykurkuminy) kurkumina stanowi ich lwią część, ale i ona ma swoją górną normę naturalnego stężenia. Jej wyższa wartość sugeruje możliwość stosowania syntetycznie produkowanej kurkuminy co wiążę się z dwoma problemami. Po pierwsze nie wiemy do końca jaki wpływ mają owe syntetyki na organizm. Domniemywa się, że takie wyższe stężenie kurkuminy wpływa niekorzystnie na stabilność związku co może prowadzić do odmiennych reakcji w ciele człowieka. Drugi problem to znalezienie śladowych ilości toksycznych rozpuszczalników klasy 1 (rakotwórczych) i klasy 2 (nieodwracalnie toksycznych) (Rys 2.). Co prawda mieściły się one w dopuszczalnej normie, ale takie rozpuszczalniki wcale nie musiały się tam znajdować bowiem do produkcji ekstraktu można użyć rozpuszczalnika klasy 3 o niskim potencjale toksyczności. Dlaczego użyto tych pierwszych rozpuszczalników nie wiem, ale się domyślam.  Dodam tylko, że szansa zakupu syntetycznie produkowanej kurkuminy wzrasta wraz z niższą ceną [12].

Rysunek 2. Częstotliwość występowania rozpuszczalników w badanych suplementach
Źródło: Skiba B. et al.,(2018) Curcuminoid content and safety-related markers of quality of turmeric dietary supplements sold in an urban retail marketplace in the United States

Inną sprawą, którą badali naukowcy ze Stanford University, jest obecność ołowiu w stężeniu przekraczającym nawet 500 razy dozwolone bangladeskie normy [13]. Ołów znaleziono w 7 z 9 przebadanych prowincji Bangladeszu.

Wbrew pozorom powód takiego stanu rzeczy jest dość oczywisty. Chromian ołowiu (II) (PbCrO4) (Rys 3.) nadaje produktom tak bardzo pożądaną przez konsumentów żółtą barwę, którą niekiedy trudno uzyskać ze słabszej jakości plonów, ze względu na glebę lub sposób przechowywania. Dodanie barwnika nie tylko poprawia wizualny odbiór produktu, ale skraca także czas suszenia korzeni co przekłada się na ich większą wagę a zatem i na ich cenę. A fakt, że ołów ma szkodliwe działanie, zwłaszcza na rozwijający się układ nerwowy dzieci obniżając ich iloraz inteligencji (IQ) i stymulując nadpobudliwość, mógł nawet nie być znany producentom, którzy przede wszystkim odpowiadają za to by firma prosperowała i za zapewnienie pracę lokalnej społeczności.

Rysunek 3. Chromian ołowiu
Źródło: Wikipedia

Badania onkologiczne

Ciężko jednak wykpić się ignorancją, jeśli chodzi o sprawę z 2016 przedstawioną na łamach Houston Chronicle (artykuł), gdzie opisano historię pewnego biochemika. W śledztwie, bo tak chyba trzeba nazwać skrupulatną analizę jego badań, wyszło na jaw, że Bharat Aggarwal manipulował wynikami tak by potwierdzić „magiczne” właściwości kurkuminoidów. Zanim jednak sprawa się wydała i nieuczciwy badacz wycofał się ze świata nauki opublikował on około 500 artykułów z czego 7 było cytowane ponad tysiąc razy [2]. Zaś tytuł „Anticancer potential of curcumin: preclinical and clinical studies” był cytowany 3174 razy. Dla porównania artykuł ze Stanford University na temat dodawania ołowiu do kurkumy od grudnia 2019 został wspomniany w innych pracach jedynie 20 razy. Zaś praca z 2017 pt; „The Essential Medicinal Chemistry of Curcumin” (Podstawowa Chemia Lecznicza Kurkuminy) gdzie wypunktowano wszystkie najważniejsze problemy  związane z kurkumą, na dzień 16 maja 2021 roku, była użyta 824 razy.  

Być może należałoby przejść do porządku dziennego nad takim incydentem, ale na stronie clinicaltrials.gov gdzie umieszcza się informacje o wszystkich legalnych badaniach klinicznych, jest wciąż długa lista eksperymentów poświęconych wykorzystaniu kurkumy w zagadnieniach onkologicznych. Według doktora Landow tylko w Stanach Zjednoczonych przeprowadzono do 2020 roku 170 badań z czego zakończono tylko czternaście a w większości wypadków ich wyniki nie zostały udostępnione.

Pomimo humorystyczno-cynicznego początku artykuł ten mógł pozostawić niesmak co do etyki postępowania niektórych firm i badaczy. Być może podważył on u Państwa wiarę w sens badań klinicznych tak powszechnie sponsorowanych przez potentatów produkujących suplementy czy farmaceutyki. Musimy jednak pamiętać, że pomimo potknięć i celowego fałszowania wyników to wciąż jest niezliczona rzesza ludzi, dla których dobro pacjenta jest najważniejsze. Stąd wzięła się idea podwójnie a nawet potrójnie zaślepionych badań, gdzie ani pacjent, ani lekarz, ani analityk nie wiedzą czy wyniki odnoszą się do produktu czy do porównywalnego z nim placebo. Niebagatelny wkład ma w to także instytucja Cochrane, której sensem jest zbierać dotychczasowe dane i oceniać je pod względem jakości eksperymentu oraz produkować wyniki zbiorcze dotyczące danego zagadnienia.  Ale ponieważ dokopywanie się do prawdy to czasochłonne i żmudne zajęcie dlatego ze swojej strony powinniśmy stosować się do zasady zdrowego sceptycyzmu zgodnie, z którą jeżeli coś jest zbyt piękne by było prawdziwe, to najprawdopodobniej tak właśnie jest.

Bibliografia

[1]

Sharifi-Rad J. Rayess Y. E. Rizk A. A. Sadaka C. et al., „Turmeric and Its Major Compound Curcumin on Health: Bioactive Effects and Safety Profiles for Food, Pharmaceutical, Biotechnological and Medicinal Applications,” Frontiers in pharmacology, 2020.

[2]

K. Landow, „YouTube,” WellNowDoctor, 19 03 2020. [Online]. Available:   [Data uzyskania dostępu: 14 05 2021].

[3]

Sharma R. A. Steward W. P. & Gescher A. J., „Pharmacokinetics and pharmacodynamics of curcumin. The molecular targets and therapeutic uses of curcumin in health and disease,,” pp. 453-470., 2007.

[4]

Goel A. Kunnumakkara A. B. Aggarwal B. B., „Curcumin as “Curecumin”: from kitchen to clinic.,” Biochem. Pharmacol., tom 75, p. 787–809, 2008.

[5]

WebMD, „Cytoxan Intravenous,” WebMD, [Online]. Available: https://www.webmd.com/drugs/2/drug-52888/cytoxan-intravenous/details/list-interaction-details/dmid-1318/dmtitle-selected-chemotherapy-agents-turmeric-curcumin/intrtype-drug. [Data uzyskania dostępu: 14 05 2021].

[6]

Somasundaram S. Edmund N. A. Moore D. T. et al., „Dietary curcumin inhibits chemotherapy-induced apoptosis in models of human breast cancer,” Cancer research, tom 62, nr 13, pp. 3868-3875, 2002.

[7]

Costa M. L. Rodrigues J. A. Azevedo J. Vasconcelos V., „Hepatotoxicity induced by paclitaxel interaction with turmeric in association with a microcystin from a contaminated dietary supplement.,” Toxicon, tom 150, pp. 207-211, 2018.

[8]

Egashira K. Sasaki H. Higuchi S. & Ieiri I., „Food-drug interaction of tacrolimus with pomelo, ginger, and turmeric juice in rats.,” Drug metabolism and pharmacokinetics, tom 27, nr 2, pp. 242-247., 2012.

[9]

S. Corp, „Use of piperine to increase the bioavailability of nutritional compounds”. Worldwide Patent US5536506A, 24 02 1995.

[10]

Gera M. Sharma N. Ghosh M. Huynh D. L. et al., „Nanoformulations of curcumin: an emerging paradigm for improved remedial application,” Oncotarget, tom 8, nr 39, p. 66680., 2017.

[11]

Hermer B.M., „Confirmed: Licensed Naturopathic Doctor Gave Lethal ‘Turmeric’ Injection,” Forbes, 10 04 2017. [Online]. Available: https://www.forbes.com/sites/brittmariehermes/2017/04/10/confirmed-licensed-naturopathic-doctor-gave-lethal-turmeric-injection/?sh=59ce53b06326. [Data uzyskania dostępu: 14 05 2021].

[12]

J. L. e. a. Skiba M. B. Luis P. B. & Funk, „Curcuminoid Content and Safety‐Related Markers of Quality of Turmeric Dietary Supplements Sold in an Urban Retail Marketplace in the United States,” Molecular nutrition & food research, 62(14), 1800143., tom 62, nr 14, p. 1800143., 2018.

[13]

Forsyth J. E. Nurunnahar S. Islam S. S. et al., „Turmeric means “yellow” in Bengali: Lead chromate pigments added to turmeric threaten public health across Bangladesh,” Environmental research, tom 179, p. 108722, 2019.

[14]

Kang H. J. Lee S. H. Price J. E. & Kim L. S., „Curcumin suppresses the paclitaxel‐induced nuclear factor‐κB in breast cancer cells and potentiates the growth inhibitory effect of paclitaxel in a breast cancer nude mice model.,” The breast journal, tom 15, nr 3, pp. 223-229, 2009.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Translate »
error: Strona jest chroniona !